Jestem w ciąży – urojonej...
autor: Monika Szostek-Kwapień , 2009-05-21
Po trzech latach starań o dziecko, leczenia bezpłodności i depresji - nareszcie poczuła, że została mamą. Nie miała miesiączki. A kilka dni po dodaniu do bloga wpisu o zajściu w ciążę zaczęły ją dręczyć poranne nudności i wymioty. Cieszyły ją powiększające się piersi i zaokrąglający się brzuszek. Zwlekała z pójściem do lekarza, bo pierwszą ciążę straciła w ósmym tygodniu.
Po dziewięciu tygodniach, kiedy – jak sama pisała na blogu – minął „czas próby” – zapisała się na wizytę do gabinetu ginekologicznego:
Dzisiaj w końcu idę do lekarza. Tomek będzie ze mną. Sprawdzimy, czy z maluszkiem wszystko ok. Może na USG będzie już coś widać. A po wizycie pojedziemy obejrzeć mebelki do dziecięcego pokoiku. Już nie mogę się doczekać.
Tego dnia na blogu Tamary pojawił się jeszcze jeden wpis – ostatni:
Nie jestem w ciąży. I lekarz mówi, że nigdy nie byłam. A jeśli byłam – to w urojonej. I że powinnam się leczyć. Jak to możliwe – przecież czułam nasze dziecko…
***
Ciąża urojona
Ciąża urojona – nazywana także ciążą rzekomą bądź histeryczną - jest jednym z najbardziej poważnych zaburzeń psychicznych związanych z bezpłodnością, bardzo silnym pragnieniem ciąży bądź lękiem przed zajściem w ciążę. Najczęściej dotyka kobiet samotnych lub zamężnych - ale bezdzietnych – u których problem niespełnionego macierzyństwa rozrasta się na wszystkie inne sfery życia. Każda myśl, marzenie i oczekiwanie zaczyna się skupiać wyłącznie na chęci zajścia w ciążę.
Są objawy, nie ma ciąży
Ciąża rzekoma to przykład tego, jak wielki wpływ może mieć psychika człowieka na jego ciało i funkcje biologiczne. Stopniowemu narastaniu przekonania o istnemu ciąży zaczynają też bowiem towarzyszyć objawy fizjologiczne - zazwyczaj łączone ze stanem błogosławionym: brak menstruacji, somatyczne zmiany w narządach płciowych, powiększające się piersi i brzuszek, wzrost masy ciała. Dodatkowo pojawiają się nudności, wymioty oraz ciążowe zachcianki i zmiany nastroju. Podczas ciąży urojonej może nawet wystąpić laktacja.
Psychika silniejsza od rozsądku
U kobiet cierpiących na ciążę urojoną przekonanie o byciu w stanie błogosławionym jest tak silne, że – nawet jeśli pojawią się sygnały i badania świadczące o tym, że ciąży nie ma – nie przyjmują ich do wiadomości. Psychika i pragnienie macierzyństwa stają się silniejsze od zdrowego rozsądku. Często nawet lekarz ma problem z udowodnieniem pacjentce, że nie jest ona przy nadziei.
Profesjonalna pomoc - niezbędna
Ciąża urojona jest silnym zaburzeniem psychicznym, dlatego wymaga natychmiastowego leczenia. Zazwyczaj psychoterapia werbalna nie wystarcza. Znacznie bardziej skuteczne staje się leczenie farmakologiczne – przy ścisłej współpracy psychiatry i ginekologa. Bardzo ważne jest znalezienie oparcia w rodzinie, a szczególnie – w partnerze. Musimy sobie bowiem zdać sprawę z tego, że kobieta, która dochodzi do siebie po ciąży urojonej, w pewnym sensie czuje się tak, jakby straciła dziecko.
Niekiedy niespełnione pragnienie macierzyństwa w połączeniu z przejściem ciąży urojonej może prowadzić do kolejnych zaburzeń psychicznych – depresji, poczucia winy lub pokrzywdzenia, nerwicy aż do głębokich zaburzeń osobowości.
***
A jak skończyła się historia Tamary? Tego nie wiemy. Do pisania bloga już nie wróciła. Możemy mieć tylko nadzieję, że znalazła odpowiednią pomoc psychologiczną i wsparcie w rodzinie. Może dziś już jest szczęśliwą i spełnioną mamą – tym razem tak naprawdę…
Serwis Ciążowy.pl ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Zamieszczone tu materiały w żadnej mierze nie zastępują profesjonalnej porady medycznej. Przed zastosowaniem się do treści medycznych znajdujących się w naszym serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.
Wasze komentarze:


Nie spotkałam się nigdy z ciążą urojoną u kogoś znajomego.... Zawsze słyszałam, że psy są w ciąży urojonej. Ciekawy artykuł.

Bardzo pragnac dziecka.Byc pewna,ze jest sie w ciazy a nastepnie dowiedziec sie ,ze to tylko nasza psychika splatala nam tak okropnego figla. Koszmar. Wcale nie dziwie sie,ze takie kobiety potrzebuja ogromnego wsparcia psychiatry i rodziny.

Witam.
To az nieprawdopodobne ,ze mozna byc w ciazy urojonej. Gdybym bardzo pragnela dziecka i sie o nie starala i wszystko wskazywaloby /oczywiscie oprocz testow/,ze ten upragniony moment nastapil a lekarz stwierdzil ,ze to tylko moje urojenie to pewnie bym zwariowala. Nie umiem sobie nawet czegos takiego wyobrazic.
Kinga

Moge sie jedynie empoatycznie domyslac , co czuje kobieta w ciazy , a de facto , to ciaza urojona.
Mam 38em lat i od dluzszego czasu chce miec dziecko i mam nadzieje, ze nigdy nie spotka mnie stan ciazy urojonej, wiec
zycze wszystkim kobietom tego samego, jak i sobie. Zycze pociechy, ktora bedzie dawala oznaki zycia pod sercem...
pozdrawiam wszystkie Panie ........

Witam ja również miałam podobne objawy i byłam w gabinet psychiatryczny Brochów http://praktyka-psychiatryczna.pl bardzo mi tam pomogli dlatego polecam
Najpopularniejsze artykuły
-
Coaching płodności – co to takiego?
„Coaching” to ostatnio bardzo modne słowo....
-
Czy relacja matka-córka może mieć wpływ na płodność kobiety?
Relacja matka – córka to jedna z najważniejszych,...
-
Nie zechcesz być jego Wendy – o syndromie Piotrusia Pana
Wendy to początkowo idealna towarzyszka Piotrusia...
-
Czy jesteś gotowa na ciążę?
Poczęcie dziecka jest jednym z...
-
Strach silniejszy niż pragnienie bycia mamą
"Dzisiaj dowiedziałam się ze mam tokofobię. To...
-
Jak przygotować starsze rodzeństwo na pojawienie się młodszego?
Detronizacja jedynaka – tak nazywana jest często...

Forum
- +25 min Zakolanówki
- +36 min hala wynajem
- +54 min Kasyno
- +1 godz Pomożecie?
- +1 godz Reklama salonu kosmetycznego