Dzień spędzam muzycznie.. Słucham sobie kilku ciekawych kawałków.
Vienio-Nie narzekaj (feat. Medium)
Kalimero- Wyzwolona
Setus- Niecierpliwa
Mirami feat. Vova'ZiL'vova- Sexualna
Q-Bass feat. Monika- Sexualna
Mnie osobiście napawają dobrym nastrojem :)
Dziś mam 21dc. Owulację szacuję na 12-14 luty. A @ na 28l - 5m.
Od kilku dni mam zawroty głowy, zgaga, "niestrawność" i zmianę upodobań kulinarnych!
Nigdy nie jadłam fasoli.. teraz mogę jeść TYLKO fasolę!
Nie wiem czy ma to jakiś związek z czymkolwiek.
Z powodu problemów finansowych (z jednej wypłaty jest ciężko) TEN moment jest niezbyt dobrym momentem na dzidziusia.. Ale ciąża lubi zaskakiwać! Stąd moje pewne obawy. Ale którz się nie boi? Tylko wariat.
Jednakże mimo obaw i tak mam nadzieję na dzidziusia i nie przestałam go pragnąć. Wyznaczyłam sobie po prostu inne cele przewodnie.
-Nowa praca.
-Studium 2letnie o profilu "Opiekunka dziecięca"
-Dieta i odchudzanie. [!]
-Rzucenie palenie. [ograniczyłam do kilku dziennie]
-Praca nad swoim charakterem. [jestem wredna]
-Ogólna mobilizacja.
To by było chyba na tylę...
Zmiany kulinarne...mój mąż zaczął podejrzewać ciążę, kiedy nagle przez 2 tygodnie gotowałam dzień w dzień rosół...:D Śnił mi się dosłownie po nocach!!!Kiedy ciążę potwierdził lekarz, rosół (po dziś dzień)jest moim największym wrogiem...sam zapach, świadomość, że ktoś go je jest dla mnie odrażająca :D
w ogóle ciekawy plan:)Powodzenia w realizacji:)
Jesteśmy razem od stycznia 2009r., mieszkamy razem od czerwca 2010r., staramy się o maleństwo już ponad rok i 7msc.