Dokładnie dwa dni po ślubie dostałam pierwszego mocnego kopniaka i od tej pory tak już codziennie, wieczorem obowiązkowo - czasami aż ciężko usnąć, na dzień dobry tez się wierci no i jakby tego było mało to jeszcze popołudniu – straszna „wiercipięta” – ciekawe kto to będzie …. Teraz to już czuje go/ją codziennie i wiem że na pewno tam jest i wszystko jest ok:)