33 tydzien ciazy-pomozcie

[monika14031992]

Witam jestem w 33 tyodniu i 5 dniu ciazy.Moj ginekolog powiedzial ze moze wytrzymam do konca stycznia ale nie gwarantuje mi tego..a termin mam na 26 lutego.Mam 2 cm rozwarcia i moja szyjka jak to powiedzial lekarz''nie trzyma'',Moja dziewczynka wazy teraz ok.1,5 kg i lekarz powiedzial ze jest bardzo malenka.Jakie miala by szanse na przezycie gdyby teraz sie urodzila??Bardzo sie o nia boje,poniewaz raz juz poronilam..wczoraj w nocy strasznie bolal mnie brzuch i krzyz ale pozniej usnelam i przeszlo,dzisiaj tez nie czuje sie za dobrze..brzuch mnie pobolewa,od kilku dni lepiej mi sie oddycha,sluz mi leci mocniej(koloru bialego) a jakies 2 dni temu zauwazylam u siebie na wkladce taka galaretkowata wydzieline nie bylo jej duzo i byla koloru takiego podchodzacego pod zielen...Martwie sie a wizyte mam za tydzien we wtorek..Prosze o jakas rade poniewaz nie mam nawet kogo o to zapytac...

[monika]

Moim zdaniem nie czekasz na wizyty u lekarza albo dzwonisz do niego zeby przyjal Cie juz, a jak nie jedziesz do szpitala.
Jako ze dochodzi do rozwarcia, zle sie czujesz i szyjka sie skraca to nie mozna tego bagatelizowac.
Po prostu dla bezpieczenstwa musisz byc pod stala opieka lekarska, tyczy sie i usg i ktg.
Dziecko urodzone w 33 tygodniu ma ogromne szasne na przezycie i ze wszystko bedzie z nim dobrze. Jednak masa urodzeniowa moze byc niska, stad kazdy tydzien robi bardzo duza roznice. Chodzi rowniez o rozwoj pluc.
Daj znac co i jak.
Po prostu nie czekaj, jak lekarz bedzie Cie zbywal to jedz do szpitala i powiedz co i jak, ze juz wczesniej stracilas ciaze, o wydzielinie i o wszystkim.
Pozdrawiam

[monika14031992]

Dziekuje ci bardzo za odpowiedz..Mam jeszcze pytanie co moze oznaczac klucie w pochwie i odbycie?nie raz rowniez czuje w pochwie jak by mi sie tam mala ruszala,takie pulsowanie dziwne.prosze o odpowiedz

[monika14031992]

prosze o odpowiedz

[/URL]

[IzaJ.]

Ja na Twoim miejscu już dzisiaj pojechałabym do szpitala, póki nie jest za późno. Aktualnie jestem w 31 tygodniu ciąży i gdyby u mnie wystąpiła taka sytuacja, nie zwlekałabym. Moja siostra cioteczna urodziła córcie w 32 tygodniu, leżały w szpitalu dotąd aż mała nie osiągnęła odpowiedniej wagi, teraz jest zdrowa i wszystko z nią w porządku. Moim zdaniem nic nie tracisz zgłaszając sie do szpitala, co najwyżej odeślą Cie do domu, a zwłoka i zamartwianie sie może przynieść więcej szkody niż pożytku. Stres jest Ci teraz najmniej potrzebny. Bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki i pozdrawiam.

[agnieszka11]

Witam ja tez bym pojechala do szpitala na Twoim miejscu bo sama urodzilam wczesniaka w 34 tygodniu ciazy ale wazyl 1,400 czyli jak dziecko w 31 tygodniu przez pare dni odchodzily mi wody a lekarz powiedzial ze to nic takiego ipo 3 dniach juz bylo zapuzno synek musial sie urodzic ale na szczescie mial dobra opieke w szpitalu byl miesiac na neantologi i mial rowniez przepukline ale na szczescie powazniejszych wad niemial!
W wieku 7miesiecy wykryto u niego Mukowiscydoze ale rozwija sie super choc ma straszna chorobe jest moim oczkiem w glowie teraz jestem z drugim dzieckiem w ciazy w 17tygodniu i juz niemoge sie doczekac malenstwa na swiecie Kubus takze rodzenstwa duzo sie nauczylam przy pierwszej ciazy wiec wiem na co reagowac i nie zwlekac!
Pozdrawiam wszystkich!

[monika14031992]

Ja lezalam w szpitalu jakies 3/4 tygodnie temu ale wypuscili mnie do domu i kazali mi w domu lezec