Mogłoby się wydawać, że taki drobiazg jak śliniak dla dziecka jest prostym, niewymagającym przygotowań zakupem. Tymczasem na rynku można znaleźć kilka ich rodzajów. Który śliniak będzie najlepszy dla Twojego dziecka?
Producenci dziecięcych ubranek i akcesoriów oferują najmłodszym klientom, a właściwie ich przejętym rodzicom, co najmniej kilka rodzajów śliniaków. Który z nich będzie najlepszy dla niemowlaka?
Śliniaki tradycyjne
To wciąż najpopularniejsze i najłatwiej dostępne śliniaki dla dzieci. Wykonane są z materiału, najczęściej bawełny i frotte, a zapinane na rzepę bądź – dziś już rzadziej – wiązane na sznurek. Nie są łatwe w utrzymaniu, bo zabrudzony śliniak każdorazowo należy wyprać, by był zdatny do użytku, a z czasem jak ubranka i akcesoria po prostu się zużywa. Taki śliniak świetnie sprawdza się przy okazji jedzenia owoców, ciastek i dań o stałej konsystencji. Ceny klasycznych śliniaków wahają się od kilku do nawet kilkudziesięciu złotych, w zależności od wybranego materiału oraz wzoru.
Śliniaki jednorazowe
Śliniaki jednorazowe idealnym wyborem na wszelkie wyjścia i wyjazdy z domu, gdy nie ma możliwości wyprania zabrudzonych śliniaków. Zazwyczaj wykonane są z fizeliny i chłonnej ceratki, które nie dopuszczają do przedostania się płynów z pokarmu do ubranka dziecka. Zagięcie u dołu śliniaka pomaga natomiast „łapać” pokarm, który nie trafił do celu. Dzięki łatwemu zapięciu (dwustronna taśma) lub wiązaniu na karku dziecka można je równie szybko założyć, jak i zdjąć. Śliniaki jednorazowe są najczęściej pakowane w opakowaniach po kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt sztuk, dzięki czemu jeden zakup starcza na dłuższe stosowanie. Zużyty śliniak możemy, oczywiście, od razu wyrzucić do kosza. Śliniaki jednorazowe są dostępne w sprzedaży za ok. 16-18 zł za kilkanaście sztuk.
Śliniaki jednorazowe świetnie sprawdzają się poza domem, gdy nie mamy dostępu do bieżącej wody czy pralki. Są łatwe „w obsłudze”, a po zużyciu wystarczy je wyrzucić do kosza.
Śliniaki syntetyczne
Coraz większą popularnością cieszą się śliniaki wykonane z materiałów syntetycznych (np. kauczuku), które są łatwe w utrzymaniu i ekonomiczne. Takie śliniaki mają kieszonki na resztki jedzenia, które nie trafiają do buzi malucha i wygodne zapięcia na rzepy. Ich wielką zaletą jest higiena – zabrudzony śliniak wystarczy przetrzeć wilgotną ściereczką i zostawić do wyschnięcia, by znów nadawał się do użytku. Śliniaki tego typu są najchętniej używane, gdy ich maluch je produkty płynne, np. zupki czy kaszki. Śliniaki syntetyczne są idealnym wyborem dla rodziców stawiających na ekologiczny tryb życia. Cena takiego śliniaka to ok. 30 zł.
Warto pamiętać, by…
- … śliniak był nieprzemakalny. Te syntetyczne są wykonane z grubego materiału, który nie ma prawa przepuścić wilgoci. W przypadku śliniaków jednorazowych i materiałowych przy zakupie musimy zwrócić uwagę, by były podszyte ceratką lub folią, która skutecznie chłonie płyny. Ważne jest także, by materiał, z którego wykonany jest śliniak był odporny na częste czyszczenie lub pranie.
- … długość śliniaczka była odpowiednia do wieku dziecka. Dla najmłodszych idealnie sprawdzi się śliniak w rozmiarze XXL, przykrywający malucha od szyi do stóp. Starsze dzieci z powodzeniem zjedzą posiłek w tradycyjnym śliniaku kończącym się w połowie klatki piersiowej bądź na brzuszku.
- … było kolorowo! Im ciekawszy wzór posiada śliniak i im więcej jest na nim kolorów, tym chętniej dziecko da sobie go założyć do posiłku.
- … nie przesadzać. Rękawki, kapturek czy nawet podwójny śliniak to dla dziecka ogromny dyskomfort, a niezadowolony maluch z pewnością nie spożyje grzecznie podanego mu posiłku. Jeśli chcesz zmniejszyć ryzyko ubrudzenia odzieży (dziecięcej i swojej), a przy okazji kuchni i części pokoju, zadbaj o to, by śliniaczek (bez względu na rodzaj) posiadał kieszonkę na „odpadki”.